Ile razy w mojej kuchni goszczą smaki Indii moje myśli wracają do czasu
kiedy tam byłam. Może jeszcze tam wrócę… kiedyś. Zapachy, gwar ulicy, ludzie…
to były cudowne chwile. Dobre towarzystwo, świetna zabawa. Cudowne podróże… Dość
wspominków. Dziś na imprezowym stole zagościł kurczak korma. Pełen cudownych
aromatów i smaków. Danie nie jest trudne i warto się postarać aby sprawić innym
i sobie trochę radości w te chłodne dni. Podać można z ryżem lub chlebkami naan.
Zapraszam!
Proporcje na 5-8 porcji
900 g
odfiletowanych nóg z kurczaka
2 duże cebule
1 puszka
ciecierzycy
1 ½ porcji pasty
korma
1 puszka mleka
kokosowego, około 400 g
3 łyżki kokosowych wiórków
garść płatków
migdałów
1 pęczek świeżej
kolendry
Pasta korma
2 ząbki czosnku,
duże
5 cm imbiru,
świeżego
1 łyżeczka pieprzu
kajeńskiego
1 łyżeczka garam
masala
1 ½ łyżeczki soli
morskiej
2 łyżki masła ghee
1 łyżka przecieru
pomidorowego
2 zielone chilli
3 łyżki kokosowych
wiórków
2 łyżki zmielonych
migdałów
2 łyżeczki nasion
kminu rzymskiego
1 łyżeczka nasion
kolendry
garść świeżej
kolendry
Najlepiej zacząć od pasty korma. Nasiona kolendry i kminu rzymskiego uprażyć na
suchej patelni, po czym zgnieść w moździerzu lub gdy go nie mamy w młynku do kawy. Obrany czosnek, imbir wraz z
zielonym chili pokroić w kostkę. Dodać resztę składników i zmiksować w blenderze na
ziarnistą masę.
Pokroić cebulę w kostkę. Podsmażyć na maśle, a następnie dodać
kurczaka i pastę korma. Kiedy kurczak już się trochę przyrumieni wlać mleko kokosowe i dodać odcedzoną ciecierzycę oraz kokosowe wiórki. Gotujemy curry korma
przez 30 minut. Mięso powinno być mięciutkie.
Gotowe curry korma przed podaniem posyp migdałowymi płatkami i świeżą
kolendrą.
Komentarze
Prześlij komentarz