Już za chwilkę będą święta. Po drodze 6 grudnia. I ten mniejszy Mikołaj. Mikołaj lubi ciasteczka:) Jak lubi to trzeba zrobić. Tak powstały błyskawiczne ciasteczka. Szybko się robią i jeszcze szybciej znikają. Są pyszne. Pachnące. W domu czuć już święta. Można się fajnie bawić przy ich robieniu. Jeśli ktoś nie zdąży na Mikołajki, a nie chce na święta piec pierniczków to polecam te ciasteczka. I miód i przyprawa korzenna zawierają w sobie do dzieła!
250g maki
2 łyżki miodu
3 łyżki przyprawy korzennej
125 g masła
1 jajko
60 g cukru pudru
Z podanych składników zagnieść szybko ciasto. Odstawiać na 2 godziny do lodówki. Po wyjęciu podzielić na porcje. Każdą wałkować na grubość 4 - 5 milimetrów lub na grubość jaką lubicie. Foremkami do ciasta wycinać dowolne kształty. Można też używać stempelków. U mnie był z napisem Home Made. Pieczemy ok 10 minut, ale pamiętajmy im cieńsze tym krócej. Po wyjęciu studzimy i zajadamy. Pamiętamy zostawić jedno dla Mikołaja... podobno lubi:)
250g maki
2 łyżki miodu
3 łyżki przyprawy korzennej
125 g masła
1 jajko
60 g cukru pudru
Z podanych składników zagnieść szybko ciasto. Odstawiać na 2 godziny do lodówki. Po wyjęciu podzielić na porcje. Każdą wałkować na grubość 4 - 5 milimetrów lub na grubość jaką lubicie. Foremkami do ciasta wycinać dowolne kształty. Można też używać stempelków. U mnie był z napisem Home Made. Pieczemy ok 10 minut, ale pamiętajmy im cieńsze tym krócej. Po wyjęciu studzimy i zajadamy. Pamiętamy zostawić jedno dla Mikołaja... podobno lubi:)
aż czuć tutaj tą magię świąt!
OdpowiedzUsuń