Biscotti z migdałami

Własnoręcznie zrobione prezenty są zawsze podarkiem, który cieszy oko. Dobra książka, filiżanka gorącej kawy lub kubek dobrej herbaty w świąteczny poranek po Wigilijnym przejedzeniu to jak dla mnie idealny poranek. A jak do tego sięgniemy po jadalny prezent... to świat jest idealny. W tym roku były to podwójnie pieczone włoskie ciasteczka biscotti! Proste i szybko się robi. Są idealne na prezenty. Polecam wszystkim. Moje były klasyczne ale jak poznamy ich zasadę robienia to można poeksperymentować ze smakiem i dodatkami.
Z tego wszystkiego zapomniałam zrobić zdjęcie idealnym, prezentowym paczuszką. Mam tylko jak wypiek się piecze. Postaram się nadrobić w jakiejś wersji smakowej i umieścić tu brakujące zdjęcia!


150 g mąki pszennej
75 g brązowego cukru
100 g migdałów bez skórki
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia


Cukier ucieramy z jajkiem. Ciągle mieszając dodajemy po jednej łyżeczce mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia. Kiedy ciasto ma jednolitą konsystencję dorzucamy migdały - ten etap trzeba koniecznie robić ręcznie. Ciasto formujemy w obsypanych mąką dłoniach tak, by uzyskać kształt bochenka. Pieczemy 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni. Wyciągamy z pieca i odstawiamy na kilka minut na kratkę do ostygnięcia. Następnie kroimy ostrym nożem w paski o szerokości 1 cm. Wykładamy ponownie na papier do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na 8 minut, po czym odwracamy wszystkie ciasteczka i pieczemy kolejne 8 minut.

Komentarze

Prześlij komentarz