Korzenne muffinki z powidłami śliwkowymi dla gości

Ma być szybko, smacznie i prosto. I takie są muffinki korzenne. W połączeniu z powidłami śliwkowymi mamy po prostu rewelacja. Oczywiście mogą być z innym dżemem. Nie każdemu mama:) dostarcza cudowne słoiczki. Moja to robi więc zawsze są pod ręką. Muffinki są łatwe w wykonaniu. Cudownie pachną a i w domu unosi się zapach przypraw korzennych. Przepis ma jeszcze jedną zaletę. Jest to proporcja na 6 muffinek. Czasami nie trzeba więcej. Szósteczka jest idealna! Do dzieła!
Muffinki jak zawsze są idealne na specjalną okazję dla gości spodziewanych i nie spodziewanych, dla dzieci czy do kawki na drugie śniadanie do pracy. Jak wspominałam są proste i szybko się robią co jest ich niezaprzeczalną zaletą. Można zrobić zawsze kiedy przyjdzie nam ochota. Wystarczy poznać zasady i proporcje i pole do popisu pozostaje nam nie ograniczoną możliwość kombinacji. Zachęcam. Te będą tez idealne na Boże Narodzenie!
Zajrzyjcie i do książki http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki przepisy z niej pochodzące mogą być inspiracją doskonałą!


3 łyżki cukru brązowego
4 łyżki roztopionego masła
1/2 szkl mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
3 łyżki mleka
2 jajka
2 łyżeczki przyprawy piernikowej
30 g czekolady mlecznej lub gorzkiej wedle uznania
Masło wraz z czekoladą rozpuszczamy i studzimy. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Suche składniki wsypujemy do jednej miski, mokre mieszamy w drugiej. Do mokrych dodajemy suche oraz przestudzoną czekoladę z masłem. Mieszamy szybko. Nakładamy po łyżce masy, na to łyżeczkę powideł i przykrywamy druga łyżką masy i do piekarnika. Czekamy 25 minut i świat jest idealny!


Moje wypieki i desery na każdą okazję

Komentarze