Miało być pysznie i szybko. Miało być jesienne. Mogły być jabłka, które uwielbiam w cieście ale tym razem postawiłam na śliwki. Idealne! Stały w równych szeregach jak żołnierzyki czekając na to aż ktoś pochłonie je ze smakiem. Ciasto proste. Każdy da sobie radę, nawet początkujący kucharz!
295 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
2 duże jajka
1 łyżka płynnego miodu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
2 duże jajka
1 łyżka płynnego miodu
375 g jogurtu greckiego
150 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
cukier puder, do oprószenia
0,5 kg śliwek
cukier puder, do oprószenia
0,5 kg śliwek
Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier - przesiać, odłożyć. Do drugiego naczynia wbić jajka, dodać miód, jogurt, olej. Wszystko
wymieszać robotem na niskich obrotach do połączenia. Wsypać suche przesiane składniki i
wymieszać robotem ale tylko do połączenia.
Do formy
przełożyć ciasto, wyrównać. Na wierzchu poukładać wypestkowane śliwki, rozcięciem ku górze.
Piec w temperaturze 175ºC przez około 50 minut, ale zazwyczaj dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, lekko
przestudzić w formie, następnie wyjąć i lekko wystudzone prószyć cukrem pudrem i podawać z herbatą i domową nalewką śliwkową!
śliwki w tym okresie są w modzie. smacznie je wykorzystałaś.
OdpowiedzUsuńMmm, wyborne :)
OdpowiedzUsuńZgadza się ciasto wyborne i idealnie smakuje jesienią gdy śliwki są idealne!
OdpowiedzUsuń