Placuszki z sera wieczorową porą

I jeszcze jedne! Miały być śniadaniowe ale wyszły na kolację. Idealnie pasowały. Pogoda tego dnia nie była idealna, więc na koniec dania trzeba było poprawić sobie humor.
Placuszki zainspirowały mnie do ich robienia wszystkie pojawiając się owoce. Truskawki, maliny, jagody... Idealne do jedzenia. Zawsze! Jedzą i dorośli i dzieci. Wszyscy.
Serowe mają swoją tradycję w kuchniach Europy Wschodniej. Popularne są na Ukrainie i w Rosji. Robi się je z sera białego, mąki i jajek. Można podać same albo z miodem, rodzynkami, dżemem, posypane owocami... z czym kto lubi po prostu!
250 g twarogu
2 4 łyżki cukru pudru
pół łyżeczki cynamonu
1 jajko
2 łyżki mąki
rodzynki

Do miski wkładamy twaróg i rozgniatamy widelcem. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Ja zrobiłam to robotem kuchennym na najniższych obrotach. Do wymieszanej masy dodałam rodzynki namoczone w 2 łyżkach koniaku. Podkręciły smak:) Rozgrzewam patelnię. Wlewam odrobinę oleju. Łyżką nakładam porcje ciasta i smażę z obu stron na złocisty kolor. Podaję od razu. U mnie były z jogurtem naturalnym i truskawką:)

Komentarze