Biała kiełbasa po alzacku

Jakoś nie było czasu wcześniej wrzucić wszelkich przepisów świątecznych. Dziś doczekała się biała kiełbasa na sposób alzacki. Czyli biała kiełbasa z kapusta kiszoną i boczkiem. Pyszna. Nie dość że musiała czekać na swoją kolej to jeszcze uchowało się tylko jej jedno zdjęcie jak czeka gotowa do transportu na świąteczny stół. Zapomniałam zrobić jej śliczne zdjęcie gdy pięknie się pręży na talerzu. Trudno. Musicie uwierzyć ze była reprezentacyjna i doskonale smakowała!


0,5 kg kapusty kiszonej
6-8 białych kiełbasek
1 spore twarde i słodkie jabłko
1 cebula
10 dag wędzonego boczku
5 ziaren jałowca
pieprz świeżo zmielony
pół łyżeczki cukru
1 szklanka lekkiego bulionu


Kiełbasę włożyć do zimnej wody i trzymać na małym ogniu, aż woda zacznie prawie wrzeć. Wtedy ogień należy zgasić, a kiełbasie pozwolić trochę wystygnąć. Do garnka wkładamy kapustę, zalewamy  bulionem i stawiam na ogniu, dodać zmiażdżone ziarna jałowca, jabłko pokrojone na plastry ze skórą i gotujemy na średnim ogniu. Boczek kroimy na niezbyt drobną kostkę i wytapiamy skwarki. Na wytopionym tłuszczu smażymy posiekaną cebulę. Następnie skwarki i cebulę dodaję do kapusty. Wyjmuję kiełbasę z wody, osuszamy, następnie obsmażamy na rumiano na pozostałym po smażeniu cebuli tłuszczu i wkładamy ja do kapusty. Gotujemy na małym ogniu, aż kapusta zmięknie, jabłka się rozpłyną, a kiełbaski nabiorą ich smaku. Doprawiamy pieprzem sola jeśli trzeba i podajemy!

Komentarze