Dżem śliwkowy z migdałem

Nowy Kukbuk przyniósł inspirację. Przypomniał, że zamiast kupować dżemy czy inne przetwory można zrobić samemu. Robiłam już wiele różnych przetworów ale przeważnie były bardziej tradycyjne niż "odjechane". Tym razem do klasycznego dżemu śliwkowego dodałam migdały i przyprawy korzenne. Inny smak. Pyszne. Moja druga połówka wyjadała prosto z garnka. Polecam łączyć smaki i próbować nowych połączeń.

2 kg śliwek węgierek
150 g cukru -ilość zależy ot tego czy śliwki są słodkie
łyżeczka cynamonu
pół łyżeczki kardamonu mielonego
pół łyżeczki mielonych goździków
100g migdałów w słupkach



Śliwki umyć, pozbawić pestek, wrzucić do garnka i gotować na małym ogniu. Pierwszego dnia około 3 godzin. Pamiętajcie o mieszaniu, bo mogą się przypalić i nie będzie fajnie. Drugiego dnia dodać cukier i przyprawy oraz migdały. Smażyć. Pamiętać o mieszaniu. Z cukrem jeszcze łatwiej mogą się przypalić. Mijają kolejne 3 godziny i drugi dzień. Trzeciego dnia smażymy około godziny i przekładamy do czystych słoików. Jeśli chcemy możemy je zapasteryzować czyli gotować przez 20 minut lub nie i zjeść szybko. Chętni się znajdą. Proste. A jakie dobre.





Komentarze