Azja gości na moim stole dość często. Co ja na to poradzę, że kuchnia ta mnie fascynuje. Kopiuję przepisy. Sama wymyślam. Podglądam innych. Prowadzę gorącą linię telefoniczną z mamą mojego znajomego z Indii i pobieram lekcje gotowania przez Skype. Czytam gazety. Oglądam programy. Gotuję. A potem siedzę z boku i spoglądam na znajomych jak zajadają ze smakiem i chwalą! Mówią, że pyszne. To największa przyjemność i radość. To jest to co mogłabym robić w życiu. Zapraszam na szaszłyki.
pierś z kurczaka
cytryna
oliwa
świeży tymianek (może być też suszony)
musztarda ziarnista
biały ocet winny
marchewka
pół kapusty czerwonej
czerwona cebula
czerwony pieprz a jak nie ma to czarny
szczypiorek
Na pierwszy ogień marnujemy kurczaka pokrojonego w kostę w marynacie z oliwy, soku i skórki z cytryny oraz tymianku. Co najmniej pół godziny ale im dłużej tym lepiej. W trakcie procesu marnowania robimy surówkę z kapusty aby się przegryzła. Kapustę cienko kroimy. Cebulę w piórka. Wrzucamy do miski. Robimy sos z musztardy, octu, oliwy z pieprzem. Polewamy kapustę. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki aby się przegryzła.
Patyczki do szaszłyków moczymy w wodzie. Następnie nadziewamy pokrojone kawałki kurczaka i grillujemy na patelni grillowej, w piekarniku lub na grillu.
Komentarze
Prześlij komentarz