Serniczki w szklaneczkach

Imprezkowo - serniczkowo! Byli goście były spring rollsy, sałatka azjatycka, caprese buraczkowe to i deser musiał być:) Łatwy. Nie zwykły. Smaczny. Efektowny. I tak dalej, i tak dalej.... W lodówce znalazło się: serek homogenizowany waniliowy, borówka amerykańska, mleko w szafce obok i galaretka, biszkopty, żelatyna i galaretka leśna. I tak powstał serniczek w szklaneczce. Zjedzony aż się uszy trzęsły:) Oj dobry był, był.....


na 6 osób (co by nie zabrakło i było górką):)
5 serków homogenizowanych, waniliowych małych
kilka biszkoptów
2,5 łyżeczki żelatyny
paczka borówek
banan
galaretka leśna
mleko

Rozpuszczamy żelatynę w pół szklanki gorącej wody. Do miski wkładamy serki. Dodajemy rozpuszczaną, zimną żelatynę. Biszkopty maczamy w mleku i układamy na dnie szklaneczek. Na biszkopty wykładamy masę serkową i wstawiamy do lodówki aby stężała. Po 20 minutach wyjmujemy. Układamy owoce, u mnie borówki i banan ale mogą być każde inne. Robimy galaretkę. Zgodnie z opisem. Ja jednak zmniejszam ilość wody z 500 na 400ml jak jest gorąco. Studzimy i zalewamy owoce. Wstawiamy do lodówki aby znów stężało i gotowe. Zajadamy. Smacznego!!!






Komentarze