Muffinek dyniowy

 W lodówce znalazłam słoiczek musu dyniowego. I to był słoiczek pełen inspiracji:) Dodatkowo chciałam wypróbować nową formę silikonową do pieczenia babeczek. Babeczek - muffinek w kształcie małych babeczek. Strasznie skomplikowane to zdanie :) Niezależenie od komplikacji babeczki vel muffinki były pyszne. Proste. Wilgotne i aromatyczne. Jak mam ochotę na coś słodkiego to staram się unikać kupnych słodyczy (co oczywiście nie zawsze wychodzi, niestety:)) Cóż życie. W związku z tym postanowiłam pójść drogą inspiracji i upiec babeczki vel muffinki. A zatem do dzieła!


100 ml oleju
200 g mąki u mnie z pszenna z pełnego przemiału
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 łyżeczki przyprawy piernikowej domowej (przepis na blogu)
szklanka puree z dyni
1/2 szklanki brązowego cukru
opakowanie cukru waniliowego
2 jajka
2 łyżki jogurtu

dodatki: migdały, rodzynki, orzechy, pestki dyni

Jako, że muffinki są proste to: w jednej misce mieszamy wszystkie suche składniki, natomiast w drugiej misce mieszamy wszystkie mokre składniki. Następnie pozostaje nam połączenie obu misek i wymieszanie składników i napełnienie foremek do muffinek. Ja dodałam jeszcze garść płatków migdałowych i rodzynek. Jako, że forma była nowa zgodnie z instrukcją wysmarowałam tłuszczem. Następnie napełniłam masą i posypałam pestkami dyni. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minuta tak naprawdę do suchego patyczka i już. Gotowe!

Smacznego!

Komentarze