Jabłka pod kruszonką...

...czyli szarlotka na szybko. Niespodziewani goście, ochota na lekki obiad na słodko, coś na poprawę humoru gdy za oknem szaro? Nie ma to jak szybka szarlotka. Prawie zawsze mamy jabłka w domu. Trochę masła, cukru i mąki. A i bakalie... rodzynki, orzechy, migdały się znajdą. Jeśli nie możemy ich nie dodawać i tak będą pyszne. Naprawdę nie wiele składników. A zatem do dzieła!

6 jabłek np. szara reneta
2 łyżeczki cynamonu
garść migdałów, rodzynek i orzechów
pół szklanki mąki
pół szklanki cukru
pół kostki masła
cukier waniliowy







Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni. Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki a następnie w plasterki. Do miski wsypujemy mąkę, cukier i masło. Wyrabiamy palcami tak aby powstała sypka mieszanka. Masłem smarujemy naczynie żaroodporne. Układamy warstwę jabłek, posypujemy bakaliami, cukrem waniliowym i cynamonem. Czynność powtarzamy do zużycia wszystkich jabłek. Na wierzchnią warstwę wysypujemy kruszonkę. Wstawimy do nagrzanego piekarnika na 45 minut.
Podajemy z lodami waniliowymi i bitą śmietaną, sosem waniliowym lub jako samodzielne danie.






Smacznego!

Komentarze

  1. Ja zostałem uraczony takim deserem po obfitym obiadku i nie wahałem się brać dokładki. Muszę odtworzyć, stosunek pracy do pyszności jest nader korzystny:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pożyczyłam przepis. Pychota! Do tego nawet ja zrobiłam i się udało. A udane słodkości w moim wykonaniu to wielka rzadkość. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Cieszę się że się udało! Czyli słodkości nie takie straszne ;)

      Usuń

Prześlij komentarz