Golonka wieprzowa w żółtym curry

Czas kwarantanny to czas wyzwań kulinarnych i odkrywania w sobie talentów kulinarnych. Nagle każdy z nas stał się kucharzem doskonałym. Mamy czas i chęci i próbujemy. Odkrywamy nowe smaki. Sprawdzamy swoją wytrzymałość na pikantne dania. Odkrywamy niecodzienne połączenia i smaki. Otwieramy szafki i losujemy produkty aby tworzyć arcydzieła kulinarne. Dzielimy się z bliskimi lub zupełnie obcymi ludźmi. Wszystko się zmieniło ale odkryte talenty pozostaną z nami!
ok 400g golonki wieprzowej bez kości
1 marchewka
1 zielona papryka
3 gałązki selera naciowego
1 czerwona cebula
puszka mleka kokosowego
1-2 łyżki żółtej pasty curry (lub więcej w zależności jak ostro lubimy jeść)
olej

marynata
2-3 łyżki oleju
1 łyżka sosu rybnego
1 łyżka sosu sojowego
pieprz
czerwona papryka łagodna
trawa cytrynowa

Golonkę pokroić na kawałki. Z przygotowanych składników przygotować marynatę. Dokładnie wymieszać mięso i odstawić na m.in. pół godziny ale nawet i na całą noc.
Marchewkę i paprykę pokroić w słupki, cebulę w piórka, selera naciowego w kawałki. W woku lub na patelni rozgrzać olej. Następnie wrzucić warzywa i przesmażyć. Po jakiś 5 minutach dodajemy pastę curry. Smażymy razem. Na osobnej patelni podsmażamy zamarynowaną golonkę. Do warzyw dodajemy mleko kokosowe, gotujemy wszystko razem kilka minut i dodajemy golonkę i wszytko razem gotujemy ok 8 minut.
Gotowe! Podajemy z ryżem, można też z batatami albo po prostu z bagietką. Smacznego!




Komentarze